Presco Investments zarabia na niewiedzy ludzi

Zdecydowana większość zwyczajnych ludzi nie miała nigdy nic do czynienia z sądami. Podobnie i ja, dlatego gdy dostaliśmy pismo, na kopercie którego widniał jak byk stempel z e-sądu w Lublinie, mocno się zdziwiłam i przestraszyłam. W sądowym nakazie do zapłaty widniało, że jesteśmy zobowiązani do zapłacenia 800 zł (z odsetkami za 12 lat) firmie Presco Investments, o której nie słyszałam nigdy w życiu. Pismo, aczkolwiek zwane sądowym nakazem do zapłaty, wyglądało jak zwykłe pisemko, bez żadnej pieczątki, podpisu, niczego co nadawałoby mu rangę urzędową, ale z długą listą pouczeń, napisanych drobnym maczkiem.

Bez pieczątki i podpisu, ale nadal ważne

Dlatego też reakcje nasze były skrajne: mąż chciał wyrzucić pismo, ja zaczęłam rozważać zapłacenie, zgodnie z nakazem. Salomonowym wyrokiem postanowiliśmy poradzić się fachowca, szczęśliwie wśród znajomych mam osobę, która robi aplikację. Opatrzność chyba mnie natchnęła, gdyż jak nas pouczyła koleżanka pismo było ważne i urzędowe, a największe znaczenie miał ów drobny maczek, wskazujący procedurę odwoławczą, w której należało się powołać na przedawnienie długu. Jak się bowiem okazuje, e-sąd w Lublinie nie sprawdza tego, czy dług jest ważny, weryfikuje jedynie to, czy faktura się zgadza. A Presco Investments liczy na niewiedzę ludzi i uprawia ten proceder na dużą skalę.

97% osób potulnie płaci przedawnione długi

Tego dowiedziałam się już jednak kilka miesięcy po złożeniu odwołania z lektury artykułu o praktykach Presco Investments w Wyborczej, na który natrafiłam dopiero kilka dni temu. Przyznam szczerze, że nie myślałam, że to proceder zakrojony na tak szeroką skalę! I że tak niewiele osób zdołało dowiedzieć się jak postępować i jak skutecznie odwołać się od nakazu zapłaty. W Lublinie wniesiono sprzeciwy do zaledwie 3 proc. wydanych nakazów zapłaty. Czy mnie to dziwi ? Nie. Sama zastanawiałam się nad tym czy nie zapłacić i gdyby nie dosyć wysoka kwota kto wie, czy bym nie zapłaciła od ręki, aby mieć spokój. Nic dziwnego więc, że ludzie widząc kwotę rzędu kilkudziesięciu – stu  złotych zdecydowali się zapłacić. Bardziej dziwni mnie to, że tak niewiele można znaleźć na ten temat w internecie – 2 artykuły,  a firma działa od ładnych kilku lat, już w 2005 skierowano przeciwko nim sprawę do sądu o naruszanie praw konsumentów.

10 milionów zysku rocznie – ignorancja to siła!

Tymczasem firma działa nadal, osiąga roczne zyski w wysokości 10 mln złotych i niedawno zadebiutowała na giełdzie. Wykorzystywanie niewiedzy ludzi popłaca, bo postawa osób, pracujących w Presco jednoznacznie wskazuje na to, że doskonale wiedzą co robią, a ich cynizm nie zna granic.  Jak można przeczytać w jednym z artykułów „My liczymy na to, że osoba, która otrzyma taki nakaz zapłaty, gdzie wierzytelność jest przedawniona, nie uchyli się od spłaty istniejącego długu – przyznaje Izabela Zużewicz z działu prawnego PRESCO.„, w drugim z artykułów bezczelnie przyznają, że wykorzystują lukę w prawie polskim: „W prawie polskim jest tak, że jeśli dłużnik nie podniesie zarzutu przedawnienia, to dług jest ważny – broni się Monika Patynowska, dyrektor ds. komunikacji Presco Group. – Jeśli podejmujemy dług, to znaczy, że on istnieje. To że jest przedawniony, nie znaczy, że nie możemy dochodzić roszczeń„.

Nie płać, wnieś  sprzeciw!

Konkludując – każdemu kto dostanie pismo od Presco Investments radzę przeczytać je dokładnie, szczególnie drobny druczek,  wnieść sprzeciw zgodnie z instrukcją (można to zrobić przez internet!) i czekać na potwierdzenie skutecznego wniesienia sprzeciwu, które zwykle otrzymujemy mailem. I tyle wystarczy, gdyż wówczas to Presco musi udowodnić sądowi, że ma prawo się od nas domagać pieniędzy, nie my. Inaczej nakaz sądowy odnawia bieg przedawnienia i dług jest ważny kolejne 10 lat.

I kategorycznie niczego nie płacić. Twoja wpłata pomoże Presco kupować kolejne długi i domagać się pieniędzy od kolejnych osób.

Co jeśli nasz dług już trafił do komornika ?

Problemem wielu osób jest to, że nigdy nie otrzymały wezwania do zapłaty, np. z powodu kierowania korespondencji na zły adres. Większość z nich (tak jak my) nawet nie wie za co ich ścigają, niekiedy nie ma pewności, czy faktycznie nie przeoczyło jakiejś wpłaty, bo kto trzyma rachunki po kilka lat ?! My nadal nie wiemy co mogliśmy mieć do czynienia z Cyfrą+, u której rzekomo mieliśmy dług, ale mniejsza z tym. Co robić w przypadku egzekucji komorniczej? Pamiętać, że sądy są także dla nas!! Nie tylko dla Presco! Jeśli nakaz nie dotarł do nas z nie naszej winy to trzeba przesłać do właściwego do sądu pismo z wnioskiem o wznowienie terminu złożenia sprzeciwu z powodu nieotrzymania nakazu. W uzasadnieniu trzeba podać przyczyny dlaczego nie odebraliśmy dokumentów, np. inny adres zamieszkania – wtedy dołączamy dowód w postaci zaświadczenia o zameldowaniu. Do wniosku należy koniecznie dołączyć sprzeciw do nakazu, podając jako powód przedawnienie długu. Wzór pisma i wiele innych porad możecie znaleźć także w komentarzach.

Aktualizacja. Status sprawy w e-sądzie „Przekazano do sądu właściwego”, cokolwiek miałoby to znaczyć. Czekamy. Niestety po niewczasie zdaliśmy sobie sprawę, że nie wnieśliśmy o obciążenie kosztami postępowania powoda, ale jako iż ów dług nie wiadomo skąd jest przedawniony to mamy pewne podstawy sądzić, że Presco wycofa się z pozwu.

Aktualizacja 2. Status sprawy w e-sądzie „Nakaz zapłaty utracił ważność”.